4.12.2008

Via Lucis

VIA LUCIS


Na drodze Zmartwychwstałego w towarzystwie

Piotra Jerzego Frassati

z okazji jego urodzin 6 kwietnia 2008r.


"Chciałbym, abyśmy zawiązali przymierze,

które nie zna granic ziemskich ani limitów

czasowych: jedność w modlitwie"

(Pier Giorgio do I. Bonini, 15 stycznia 1925).




Śpiew


W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Amen.



Droga zmartwychwstania jest drogą światła i pięknie jest mieć za towarzysza tego, komu udało się to światło dostrzec w ubogich i cierpiących; droga zmartwychwstania jest drogą radości i entuzjastyczne jest pozwolić wskazywać sobie drogę przez tego, kto był tą radością "przepełniony"; droga zmartwychwstania jest drogą życia i pocieszające jest pozwolić wspierać się przez tego, kto w śmierci już zdobył wieczność. Piotr Jerzy Frassati jest autentycznym świadkiem zmartwychwstania: jego jasne spojrzenie, jego żywotna radość, jego niestrudzone miłosierdzie mówią nam o Bogu, który zwyciężył śmierć i obiecał nam, że będzie z nami "przez wszystkie dni, aż do skończenia świata". Idziemy za Piotrem Jerzym tą drogą światła, a on, w swej prostocie młodzieńca rozmiłowanego w Bogu, pomoże nam dogłębnie odkryć tajemnicę zmartwychwstania.


Ofiarowujemy naszą modlitwę za nadchodzące Światowe Dni Młodzieży w Australii, aby Piotr Jerzy, którego doczesne szczątki spoczną w Katedrze w Sydney na czas tego spotkania, inspirował wszystkich uczestników do pójścia jego przykładem świętości życia i miłosierdzia.


I STACJA

Jezus powstaje z martwych


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Mateusza (Mt 28, 1-7)

Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła Maria Magdalena i druga Maria obejrzeć grób. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli.
Anioł zaś przemówił do niewiast: «Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie.


Z listu Piotra Jerzego do Fritza Becka (1923)


Kiedy otrzymasz ten mój list, będzie już Wielkanoc, i mam nadzieję, że tak jak na Wielkanoc życie odradza się na nowo, tak i świat odradza się do głębszego życia chrześcijańskiego.

Otrzymaj jako pozdrowienie wewnętrzny pokój, który mogą mieć tylko ludzie dobrej woli i którego posiadanie jest dla nas katolików tym, co najlepsze.


Módlmy się.

Ojcze, który dałeś Piotrowi Jerzemu siłę i witalność, aby mógł być autentycznym świadkiem zmartwychwstania, pomóż nam nie zniechęcać się w obliczu sprzeczności i kruchości naszych czasów, oraz daj nam pragnienie bycia jaśniejącym płomieniem, ukazującym światu znaki Twojej mocy.


II STACJA

Uczniowie znajdują pusty grób


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Jana (J 20,1-9)

A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, [które mówi], że On ma powstać z martwych.


Z listu Piotra Jerzego do Izydora Bonini (27.II 1925 )


Biedni nieszczęśliwi ci, którzy nie mają Wiary: życie bez Wiary, bez dziedzictwa, którego się broni, bez podtrzymywania Prawdy w nieustannej walce, to jest nie życie, lecz wegetacja. My nigdy nie powinniśmy wegetować, zawsze powinniśmy żyć, bo nawet poprzez wszelkie rozczarowania winniśmy sobie przypominać, że jedyni posiadamy Prawdę, mamy Wiarę do utwierdzenia, Nadzieję dotarcia do naszej Ojczyzny.


Módlmy się.

Ojcze, który dałeś Piotrowi Jerzemu jasne spojrzenie i pewną wiarę, aby dostrzegać znaki zmartwychwstania, oddal od naszych oczu ciemności pychy i egoizmu, które przeszkadzają nam nosić w sercu Twoje obietnice i cieszyć się z ich realizacji.


III STACJA

Zmartwychwstały ukazuje się Marii Magdalenie


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Jana (J 20,11-16)

Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy [tak] płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?» Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: Nauczycielu!


Ze świadectwa Italii Nebbi


Po śmierci Pier Giorgia przyszła do mnie pani C. i łkając powiedziała, że zabrakło jej najsilniejszej podpory. Opowiadała, ile ten chłopak uczynił dla niej: jak dzięki niemu mogła pozostać dłużej w szpitalu po urodzeniu dziecka, jak zajął się jej przewiezieniem do domu, jak był chrzestnym ojcem jej dziecka i przyniósł ubranko do chrztu. Gdy jej mąż, który bardzo pił, miał wyjść z więzienia, Pier Giorgio poszedł i czekał na niego, a potem zaprowadził go do takiej fabryki, w której nic nie pytali się o opinię. O to, czym był Pier Giorgio dla biednych.


Módlmy się.

Ojcze, który dozwoliłeś Piotrowi Jerzemu odkryć Ciebie w pięknie przyjaźni i odnaleźć w Tobie sens wszelkich ziemskich relacji, pomóż nam odkrywać i dawać świadectwo o tym, że gdzie dwaj lub trzej są zebrani w imię Twoje, tam Ty jesteś.



IV STACJA

Zmartwychwstały na drodze do Emaus


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Łukasza (Łk 24,13-18, 25-27)

Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Na to On rzekł do nich: «O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.


Ze świadectwa Karola Florio


Chodziłem na zebrania Konferencji św. Wincentego bardziej przez tradycję rodzinną niż z przekonania; Pier Giorgio musiał to wyczuć i sam nauczył mnie czynnego miłosierdzia. ..Pytałem go na przykład, jak on robi, żeby wchodzić radośnie do domu, w którym wita człowieka smrodliwy zapach. A on odpowiedział mi: — Przede wszystkim na zapominaj nigdy, że nawet jeśli dom jest brudny, wchodząc tam przybliżasz się do Chrystusa. Pamiętaj, co powiedział Pan: »Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili«. — I mówił dalej: — Widzę wokół chorego wokół nieszczęśliwego wokół nędzarza szczególne światło, światło którego my nie mamy".


Módlmy się.

Ojcze, który sprawiłeś, że w Piotrze Jerzym zajaśniała cnota miłosierdzia, pomóż nam widzieć w obliczach naszych cierpiących braci jaśniejące oblicze Twojego zmartwychwstania i spraw, byśmy posługiwali z miłością ubogim dla Twojego zwycięstwa nad grzechem i nad śmiercią.



V STACJA

Zmartwychwstały objawia się w łamaniu chleba


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Łukasza (Łk 24,28-31)

Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu.


Ze świadectwa Emilia Zanzi


Wielokrotnie widziałem go na uczcie Eucharystycznej, jakby nie był człowiekiem, naprawdę całkowicie pragnącego Jezusa. Ten zdrowy, silny, opalony chłopak, o oczach jasnych jak czysta woda, na uczcie Życia był niesamowicie piękny.


Módlmy się.

O Jezu, który przemieniłeś moc zmartwychwstania w hostię miłości, daj nam jasne spojrzenie Piotra Jerzego, abyśmy uznali Twoją obecność w Sakramencie Eucharystii, oraz jego pokorę, abyśmy pozwolili się przemieniać przez spotkanie z Tobą.



VI STACJA

Jezus ukazuje się swoim uczniom


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Łukasza (Łk 24,36-43)

A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: «Pokój wam!» Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: «Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam». Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: «Macie tu coś do jedzenia?» Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich.


Ze świadectwa ks. Aleksandra Roccati


Jednego dnia, po Komunii św., którą przyjmował codziennie, a potem jako dziękczynienie odmawiał różaniec, spiesząc się wyszedł z kościoła jeszcze z Różańcem w ręku. Gdy schodził po schodach, jeden z jego towarzyszy widząc go powiedział: "Pier Giorgio, stajesz się bigotem" "Nie – odpowiedział - jestem chrześcijaninem".


Módlmy się.

Ojcze, który dałeś Piotrowi Jerzemu odwagę wierności i świadectwa, obdarz nas siłą, abyśmy byli zawsze gotowi zdecydowanie okazywać powody nadziei, która jest w nas.



VII STACJA

Jezus daje swoim uczniom moc odpuszczania grzechów


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Jana (J 20,19-23)

Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego!
Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».


Ze świadectwa ks. Jana Barberis


Do parafii Matki Bożej Pokoju. Co miesiąc przyprowadzał do spowiedzi ubogich, którymi się opiekował, a w dzień później do Komunii świętej i wraz z nimi przystępował do tych sakramentów. Odmawiał na głos, by wszyscy słyszeli, modlitwy przygotowujące i modlitwy dziękczynne. Wzruszający był widok tego młodzieńca, za którym szło zawsze tyle rodzin, trzydzieści, czterdzieści osób.


Módlmy się.

O Jezu, który mocą swojego zmartwychwstania zwyciężyłeś dla nas grzech i śmierć, pomóż nam zrozumieć wielkość Twojego miłosierdzia i spraw, abyśmy przystępowali do Komunii Św. z takim entuzjazmem, z jakim Piotr Jerzy prosił o pokój Twojego przebaczenia.




VIII STACJA

Jezus umacnia wiarę Tomasza


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Jana (J 20,24-29)

Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».


Z listu Piotra Jerzego do Izydora Bonini (6.III.1925)


Ja mogę tylko dziękować w każdym momencie Bogu, że dał mi takich rodziców, nauczycieli, wszystkich przyjaciół, którzy niezmiennie prowadzili mnie wielką drogą do Wiary. Pomyśl, co by to było, gdybym w okresie takiego kryzysu duchowego nie miał łaski Wiary; nie byłoby warto żyć ani chwili dłużej i może tylko śmierć zdołałaby ukoić wszelkie ludzkie cierpienie.

Natomiast dla człowieka, który wierzy, sprzeczności życia nie są źródłem rozpaczy, lecz służą poprawie i są mocnym wezwaniem, abyśmy znowu weszli na drogę, z której może chwilowo zeszliśmy.


Módlmy się.

Zmartwychwstały Jezu, który na zawsze jesteś życiem i szczęściem, daj nam czyste i głębokie spojrzenie Piotra Jerzego, abyśmy zrozumieli, że w bólu i cierpieniu jesteś przy nas, aby nam towarzyszyć na drodze zmartwychwstania.



IX STACJA

Jezus ukazuje się swoim uczniom nad Jeziorem Tyberiadzkim


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Jana (J 21,1-9,13)

Potem znowu ukazał się Jezus nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, czy macie co na posiłek?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę - był bowiem prawie nagi - i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko - tylko około dwustu łokci.
A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im - podobnie i rybę.


Ze świadectwa Antoniego Cairoli


Pewnego razu byliśmy na wakacjach z przyjaciłmi.Wrócilem późno i starłlem się zachowywać jak najciszej, aby go nie obudzić, ale bezskutecznie. Kiedy go przeprosiłem, powiedział: "Nie ma za co, dobrze zrobilś, bo zapomniałem odmówić Różaniec. Zmówimy go razem". Wyszedł z pościeli, ukląkł i obydwaj zaczęliśmy się modlić . Podziwiałem jego apostolską delikatność i troskę, żeby mieć pewność, że się pomodlę, odmówił drugi Różaniec".


Módlmy się.

Ojcze, który uczyniłeś z Piotra Jerzego prawdziwego rybaka ludzi, daj nam tę samą delikatność i troskę, aby dotrzegać potrzeby innych i prowadzić ich do Ciebie, który przemieniasz każde życie w cudowny połów.


X STACJA

Zmartwychwstały przyznaje prymat Piotrowi


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Jana (J 21,15-17)

A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje!» I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje!». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje!


Z listu Piotra Jerzego do Maria Bergonzi (kwiecień 1922)


"Chciałbym być na Twoim miejscu, pisze Pier Giorgio do przyjaciela, aby od czasu do czasu móc zobaczyć Ojca Świętego. Ty wiesz jak bardzo kocham Papieża. Chciałbym coś dla niego zrobić. Jednak nie mogąc tego uczynić, modlę się każdego dnia, aby Jezus przyniósł mu pocieszenie i obdarzył błogosławieństwem".

Módlmy się.

Ojcze, który pozostawiłeś światu nieocenione i tajemnicze dziedzictwo Twojego Kościoła, pomóż nam być zawsze wiernymi świadkami jego nauczania i bronić go z odwagą i mądrością. Umacniaj Ojca Świętego w jego trudnej misji, aby był pewną latarnią zwłaszcza dla młodych, którzy przygotowują się na spotkanie z nim na Światowych Dniach Młodzieży w Sydney, gdzie Piotr Jerzy, przez swoją obecność, będzie świadkiem tego, że miłość do Kościoła prowadzi do świętości.



XI STACJA

Jezus powierza uczniom powszechną misję


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Ewangelii wg Św. Mateusza (Mt 28,16-20)

Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».


Z przemówienia Piotra Jerzego do młodzieży katolickiej w Pollone, ( 29 lipca 1923)


…apostolat przekonywania jest jednym z najpiękniejszych i jest potrzebny;

zbliżcie się, o młodzi, do waszych towarzyszy pracy, którzy żyją daleko od Kościoła...


Módlmy się.

Zmarwtychwstały Jezu, który wzbudziłeś w Piotrze Jerzym pragnienie ukazywania wszystkim drogi prowadzącej do Ciebie, pomóż nam zrozumieć, że największą miłością jest ukazywanie piękna i szczęścia bycia twoimi przyjaciółmi tym, którzy go nie znają.



XII STACJA

Jezus wstępuje do nieba


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Dziejów Apostolskich (Dz 1,6-11)

Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi». Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».


Z listu Klementyny Luotto do Marka Beltramo po śmierci Piotra Jerzego


Marku!

To pierwsza noc, kiedy Pier Giorgia nie ma już w domu.....Przed tym łóżkiem, które wydało mi się ołtarzem, po raz pierwszy w życiu poczułam ..... że śmierć zstępuje z góry i że może być, jak tu właśnie, wniebowzięciem.

…Tylko Jego dobroć trzymała nas zjednoczonych… Można Mu było się zwierzyć z każdego uczucia – byle było szczere – i mieć pewność, że będzie zrozumiane. Tylko dwulicowości nie rozumiał.

…O, to cudowne dzieciństwo, które rodziło się z Niego i otaczało Go i dawało nam taką lekkość, taką gotowość do trudnych podejść, taką wolność od wszelkiego lęku, takie poczucie bliskości Boga, którego On nosił w sobie! Któż da nam jeszcze kiedyś taką oczyszczającą radość? Kto powtórzy, nie tylko przed naszymi oczyma, ale w nas samych, cud świętości radosnej, beztroskiej, świeżej i krzepiącej jak woda z alpejskich źródeł?…

… Skupmy się ciasno wokół Krzyża i kochajmy się przez pamięć Jego, tak, jak gdyby był jeszcze pośród nas. Może dzięki temu ujrzymy jeszcze błysk Jego uśmiechu.


Módlmy się.

Zmartwychwstały Jezu, który poszedłeś przygotować nam miejsce, spraw, aby nasze oczy utkwione były w miejsce wiecznej radości. Pocieszaj tych, którzy rozpaczają pewnością, że pewnego dnia będziemy znów razem w pełni niekończącego się życia.

XIII STACJA

Apostołowie i Maryja oczekują Ducha Świętego


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Dziejów Apostolskich (Dz 1,12-14)

Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej. Przybywszy tam weszli do sali na górze i przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda, [brat] Jakuba. Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego.


Z listu Piotra Jerzego do Antonia Villani (26.III.1923)


W dniach, gdy w ciszy tego domu gromadzimy się, aby się modlić, pomodlę się i za ciebie, a ty módl się gorąco za mnie, abyśmy, nawet jeśli w życiu ziemskim wymagania pracy zawodowej oddalą nas od siebie, mogli przynajmniej w dniu, w którym Pan tego zechce, znaleźć się razem w naszej prawdziwej Ojczyźnie i śpiewać chwałę Bożą.

Módlmy się.

Ojcze, który dałeś Piotrowi Jerzemu pewność, że modlitwa umacnia ziemskie więzi i czyni nas godnymi nieba, pomóż nam zrozumieć moc tego dialogu miłości i naucz nas uważać czas modlitwy za najcenniejszy w naszym dniu.



XIV STACJA

Zesłanie Ducha Świętego


Kłaniamy Ci się, Zmartwychwstały Chryste, i błogosławimy Tobie.

Że przez swoje zmartwycwstanie dałeś życie światu.


Z Dziejów Apostolskich (Dz 2,1-6)

Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku.


Z listu Piotra Jerzego do Laury Hidalgo, (11 sierpnia 1924)


Kiedy myślę potem o naszym Stowarzyszeniu, przeznaczonym do tego, żeby się nędznie rozpaść, jak wszystkie rzeczy na tej ziemi, osacza mię wielki smutek — żegnajcie, piękne wyprawy w góry... Pozostanie jednak więź, która z Łaską Bożą ufamy, będzie łączyć na tym i na tamtym świecie wszystkie Ciemne Typy: tą świętą więzią jest Wiara, jedyna mocna więź, jedyna niezachwiana opoka, bez której niczego nie da się podjąć. I ufamy, że ta Wiara, którą otrzymaliśmy na Chrzcie Świętym i która z nas uczyniła wspólników w pięknych wyprawach w Alpy, będzie towarzyszyć nam do ostatniego dnia naszej ziemskiej wędrówki i będzie służyć, za pośrednictwem modlitwy, do duchowego cementowania wszystkich Ciemnych Typów rozsianych po całym okręgu ziemi.


Módlmy się.

Ojcze, który dałeś światu Twojego Ducha, wlej w nasze serce pragnienie, które ożywiało Piotra Jerzego, aby odnawiać świat siłą Prawdy i wierności w modlitwie, ażeby w nas i wokół nas rosła tęsknota za Rajem.


W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

Amen.


(Jako gest miłości, który wspólnie pragniemy uczynić nasladując Pier Giorgia apostolat przekonywania i w duchu orędzia Benedykta XVI na Swiatowy Dzień Młodzieży, postarajmy sie przyprowadzić jakąś osobę, która oddaliła się od wiary,na Msze Swiętą w niedzielę 6 kwietnia, dzień jego urodzin)



Brak komentarzy: